Do nieba bram
to bzem tak pachnie dziś mój miły
słowo podane na śniadanie
dla nas się gwiazdy pochyliły
dla nas o świcie słońce wstanie
czy słyszysz jak nam anioł śpiewa
ujmuje dłonie w stronę światła
Bóg się już na nas nie rozgniewa
a z nieba nawet mgła opadła
tam będzie dla nas inne życie
nikt nas już więcej nie rozdzieli
będziemy kochać się w błękicie
i po kolacji przy niedzieli
a teraz pozostańmy niemi
uchwyćmy w porę koniec tęczy
i pożegnajmy skrawek ziemi
gdzie tak od lat się człowiek męczył
zarumienionaiwona
|