Kocur i Pszczółka
Był sobie duży kocur,
który był bardzo samotny.
ścieżkami swymi podążał
i wolność cenił nad życie.
Lecz błądził stale kocurek
i drogę gubił swą często
aż dnia pewnego się poczuł
zgubiony i sam w tym świecie.
Sens stracił kocur zupełnie
i wszystko przestało go cieszyć.
I czuł się tak strasznie strapiony,
choć ładna pogoda wciąż była.
Aż raz, dnia pewnego nagle
coś poczuł dziwnego ten zwierzak,
gdy pszczółka cudowna znienacka
rozkosznie go użądliła.
Skąd wzięłaś się śliczna pszczółko
I gdzie byłaś całe me życie?
I czemu mam takie wrażenie,
że już Cię kiedyś spotkałem?
Czy zbłądzić musiałem tak bardzo
by ktoś Cię przysłał tu do mnie?
Czy jesteś tą jedną, jedyną,
którą kiedykolwiek kochałem?
Od Kocura dla Pszczółki.
Ponury_Nekromanta
|