Kocur i Pszczółka

Był so­bie duży ko­cur,
który był bar­dzo sa­mot­ny.
ścieżka­mi swy­mi podążał
i wol­ność ce­nił nad życie.

Lecz błądził sta­le ko­curek
i drogę gu­bił swą często
aż dnia pew­ne­go się poczuł
zgu­biony i sam w tym świecie.

Sens stra­cił ko­cur zu­pełnie
i wszys­tko przes­tało go cie­szyć.
I czuł się tak strasznie stra­piony,
choć ład­na po­goda wciąż była.

Aż raz, dnia pew­ne­go nag­le
coś poczuł dziw­ne­go ten zwie­rzak,
gdy pszczółka cu­dow­na znienac­ka
roz­kosznie go użądliła.

Skąd wzięłaś się śliczna pszczółko
I gdzie byłaś całe me życie?
I cze­mu mam ta­kie wrażenie,
że już Cię kiedyś spot­kałem?

Czy zbłądzić mu­siałem tak bar­dzo
by ktoś Cię przysłał tu do mnie?
Czy jes­teś tą jedną, je­dyną,
którą kiedy­kol­wiek kochałem?

Od Ko­cura dla Pszczółki.


Ponury_Nekromanta

Średnia ocena: - Kategoria: Miłosne Data dodania 2014-11-05 12:03
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ponury_Nekromanta > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się