ŁUKASZEK
Rad jestem, że masz to wszystko
i w życiu Ci się powiodło,
lecz nie wiesz czegoś co ja wiem
i żyję, choć śmierci mi życzysz.
Twe grzechy są bardzo ciężkie.
Oszukać możesz tych głupców.
Już myślisz, że Ci się upiekło,
lecz Bóg jeszcze z nich Cię rozliczy.
Wciąż nie wiesz, że gdybyś się zmienił
i przestał mieć się za Boga
to On może dałby Ci szansę
byś pomoc tych ludzi docenił.
Lecz dupek z Ciebie totalny
i wkurwiasz wciąż wszystkich dokoła.
Gdy ich cierpliwość się skończy
to wtedy się może odmienisz.
Tak, chciałeś mnie zabić braciszku.
Dążyłeś do tego uparcie
i prawie Ci się udało
do zgonu mnie doprowadzić.
Nieładnie Łukaszku, nieładnie.
Wciąż tańczysz jak naga kurwa
i pychą swą wciąż się upajasz
na swej samolubnej paradzie.
Ponury_Nekromanta
|