progres




poczułam dzisiaj przez krótką chwilę
jak kamień co serce przygniata kruszał
jak uśpionym jesienią motylom
ciepły wiatr w słońcu skrzydła poruszył

usłyszałam znowu tę melodię
w zieleni łąki już usypiającej
w gałęziach brzóz stojących w żałobie
ujrzałam tańczące promienie słońca

o ten okruszek kamienia lżejsza
prawie do bólu wciągając powietrze
ruszyłam w drogę dużo silniejsza
nad głową niebo w błękicie jaśniejsze


szybcia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-11-10 21:58
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > wiersze >
soella | 2014-11-19 22:40 |
piękny powrót do zycia,brawo.*****
Xii | 2014-11-12 22:49 |
Czytając ten wiersz, przypomniało mi się jak któregoś mroźnego, deszczowego przedpołudnia stałam na dworze i w momencie, kiedy w słuchawkach usłyszałam Dziadka do orzechów Czajkowskiego, słońce nagle wyszło zza chmur i zrobiło się tak niesamowicie błogo...
Conte | 2014-11-10 23:09 |
życie to kwadratura koła... wystarczy czasem pchnąć a potoczy się dalej
blueoctober | 2014-11-10 22:39 |
pięknie...i życie znowu ma smak:)
Magdis | 2014-11-10 22:07 |
No i nareszcie jest optymizm!:)
anias | 2014-11-10 22:05 |
tak, ta melodia dodaje sił i daje siłę do życia...słysz ją jak najczęściej, niech Ci towarzyszy na Twoim szlaku :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się