dotykam...

Dotykam duszy wzrokiem
bez pośpiechu, mam czas.
Czytam strofa po strofie,
wers po wersie odnajdując swoje ja.

  Dotykam strun serca palców opuszkami
  delikatnie wydobywam ich dźwięk.
  Brzmią nieśmiało takty scherzo
  w tonacji'' je t'aime''.

Dotykam ust, szepczę czule,
wlewam swą nadzieję w ciepło słów.
Widzę w uśmiechu nutki aprobaty... 
Nie, nie budźcie mnie z tego snu...


anias

Średnia ocena: 9
Kategoria: Miłosne Data dodania 2014-11-15 22:17
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < anias > < wiersze >
p_s | 2014-11-16 10:25 |
dobry sen...aż się nie chce otworzyć oczu...
Cairena | 2014-11-16 02:49 |
Tak senne marzenia koją...*
szarotka | 2014-11-15 23:53 |
czas na wyciszenie...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się