Przesmyk obok świtu

Karmione ciszą oddechy
W oknach skraplają myśli
Zapuszczam przekonań korzenie
Nie po tej stronie gdzie inni

Czekają świty w zasłonach
Półmrokiem kilka gram cięższym
W krawędziach ciała na przekór
Zmysły przychodzą ze szmerem

Po ścianach zamkniętch powiek
Spływają krople szarości
Niechcący puszczają palce
Ciepłe okrycie nocy


pawlikov_hoff

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-11-17 23:30
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < pawlikov_hoff > < wiersze >
p_s | 2014-11-18 11:28 |
ładnie, i nie tylko jednowątkowo :-)
blueoctober | 2014-11-18 08:37 |
Piękny obraz wyciszenia .. .
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się