lecz dzień...

tęsknię za ciepłem twoich słów
za głosu wesołego brzmieniem
dotykiem delikatnych dłoni
szczerym uśmiechem...

tęskniąc ukradkiem ocieram łzy
smutny uśmiech na twarz wkładam
w tym co robię daje całą siebie
zajmuję myśli, by nie płakać...

dlaczego ? pytam cicho
którędy? dokąd? poprowadzi los
od życia chciałam tak niewiele
z daleka wołał szczęścia głos

lecz skrzydła raz jeszcze uniosę
zacisnę zęby, przyjmę kolejny cios
ta noc zapłacze przecież ze mną
lecz dzień jest wielką niewiadomą...


anias

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-11-21 17:16
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < anias > wiersze >
p_s | 2014-11-22 09:17 |
ta tęsknota...z nią źle...bez niej - jeszcze...ech...
p_s | 2014-11-22 00:32 |
ech...
Cairena | 2014-11-21 23:38 |
Pięknie wyrażasz uczucia tęsknoty...*
szarotka | 2014-11-21 22:09 |
Wciąż ta tęsknota wpleciona w słowa...
Wierzbina | 2014-11-21 19:44 |
ciekawy wiersz
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się