Nauka latania

Składam się z dżemu, czekolady i połowy łyżeczki cukru
Czasem spirytusu, marihuany i tytoniu
Zdarza mi się wytrysnąć kwasem niczym cytryna
Lecz bez pestek

Chętnie powycieram kurze
i umyję lustro
Porozrzucam resztki godności po kątach
A skrupuły zamiotę pod dywan

Krzyknij z bólu
czy rozkoszy

I nie mów że jestem w kawałkach
Przeklęta samotność
Cisza łamie dźwięki
lub dźwięki ciszę, nie mnie
Cholera


erozja

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2014-11-23 01:45
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < erozja > < wiersze >
zasciana | 2015-06-29 14:06 |
napisany z lekkością, wspaniały, brawo!
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się