W oczekiwaniu


chodzi po mieszkaniu tam i z powrotem
bez celu żadnego i ciągle czeka
słysząc kroki podbiega do drzwi
on nie zapuka jego już nie ma

ta chwila świadomości wolno ją zabija
z stanu odrętwienia budzi ją telefon
znowu kondolencje i przejawy litości
tak bardzo chciałaby uciec od tego

nie rozumieją jej życie się skończyło
zostanie w próżni czekając na wieczność
może gdzieś indziej będzie szczęśliwa
na ziemi płakać będzie w swoich wierszach





taka_sobie

Åšrednia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-11-24 12:12
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < taka_sobie > < wiersze >
Deirdre | 2014-11-25 08:19 |
To straszne, jak bardzo przemawiają do mnie takie sytuacje jak śmierć ukochanego. Zawsze płaczę, wyobrażając sobie coś takiego. Zazwyczaj uciekłam od tego wyobrażenia, ale tym razem nie mogłam. Twój wiersz mnie zatrzymał...
p_s | 2014-11-25 00:03 |
czasami to jest jedyna droga...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się