zbudź mnie...
jeszcze raz spoglądam w niebo
serca nieśmiało pytam
przychodzisz, jak uśmiech
dna duszy dotykasz
płoszysz myśli
budzisz nienazwane
jeszcze raz patrzę w mrok
słucham dźwięków ciszy
czule szepczę kilka słów
wiem, nie usłyszysz
nie zatęsknisz nocą
echo nie odpowie
niebo jest takie błękitne
promienie słonka gorące
wiatr gra na liści flecie
czas odmierza pory roku
noc srebrzyste gwiazdy zapala
chciałam zapomnieć lecz...
anias
|