Z dziecięcych marzeń
Nadszedł list pisany spontanicznie,
a w nim kilka próśb do ciebie Aniele;
o śnieg, smak piernika i zapach świerka,
by znalazło się ciepłe miejsce,
dla Bożej Dzieciny,
w sercach zabieganych ludzi.
Błaganie o spokój w ten szczególny czas,
by tato nie pił,
znikł ślad łez i nastała radość,
przy blasku zapalonych świec.
Przy śpiewie kolęd z kromeczką chleba
w maleńkiej dłoni.
Aniele Boży wysłuchasz próśb
pisanych rączką dziecka?
Widzisz nie ma w nim dużych pragnień,
wzleć na skrzydłach i szepnij Bogu,
by zesłał opamiętanie,dając ludziom pokój.
Wierzbina
|