Mały gliniany Aniołek…


2006-06-10

Mały gliniany Aniołek w zielonej koszulce
Taki z włoskami z sianka i okrągłym noskiem
Uśmiechniętą mordką i skrzydełkami z piórek
Trzyma w rączkach glinianego misia

Siedzi taki smutny na wystawie w sklepie
Choć ma uśmiech wyryty w oczach smutek
Nikt go nie chce, bo to tylko kawałek gliny
Siedzi tak cały dzień i patrzy w dal

Kiedy zapada zmrok i ulica pustoszeje
Coś się zaczyna dziać
W małym glinianym Aniołku
Zaczyna bić malutkie serduszko

Tuli małego misia
Śpiewa mu do snu
Tylko on go rozumie
Z malowanych oczu płyną łzy
Nikt go nie chce do domu wziąć

Może, dlatego że jest z gliny?
Może, dlatego że ma zieloną koszulkę?
Nos jak kartofelek?
Piórkowe skrzydełka?

Aż pewnego dnia pojawił się ktoś
Ich oczy spotkały się
Zapragnął go mieć
Cichutko szepnął mu-Aniołku mój
Poczuł bijące serduszko

Teraz stoi koło niego
Gdy zapada noc tuli misia
Kołysanki śpiewa wciąż
Już nie lecą łzy
Czasem wspomni bolesne dni
Lecz tylko gliniane serduszko ściska żal
Ono bije już cały czas…..


Tristan350

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-06-11 13:35
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Tristan350 > < wiersze >
Tristan350 | 2006-06-11 20:03 |
avigrus;)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się