stacja K. ...bilet donikąd

nag­le ur­wa­ny hej­nał na wieży
wiem to tradycja
lecz jak­by w in­nym momencie
me­lodia umarła
a może to tyl­ko mo­je złudzenie
usnęły zmysły
pod wie­szcza pomnikiem
gdzie po­całun­kiem mnie obdarzyłaś
tym pierwszym
i os­tatnim zarazem
tak do bólu szczerym
bez fałszu skazy
by później kar­mić ja­dem okrutnym
złudze­niem miłości
duszę i ser­ce za­bijałaś pomału
by chwi­li ostatniej
uda­wanej ekstazy
wyrzu­cić na śmiet­nik swej historii
ko­lejną kartę przewracając
z uśmie­chem delikatnym
bez słowa pożegnania
w pus­tym zos­ta­wiając do­nikąd pociągu


Adamo70

Średnia ocena: - Kategoria: Miłosne Data dodania 2015-02-24 09:25
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Adamo70 > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się