zmienił się czas
był czas
gdy wierzyłem , ufałem , miałem pewność
że mnie to niedotyczy
że nigdy niedosięgnie mnie ciemność
był czas
a potem wszystko runeło
a serce moje dotąd niewinne
ogniem zemsty zapłoneło
i choć wiem
że spłonę w tym pożarze
tego który mi zabrał spokój
nim ogień mnie strawi za krzywdę ukarzę
jest czas
gdy snuję okrutny plan
jest noc
a ja już niechcę znać dnia
jest czas
gdy odchodzę w mroczną krainę
stanie się zło
a ja będę temu winien
skala
|