Anonymus iam est, alleluia!

w języku łacińskim:

Anonymus iam est, alleluia!

                                      «Conditor acie ad Tichii familiae erat Anonymus,
                                      circumdederunt per mysterium intime coniunctum
                                      cum claro paradoxo de geminis, quod Einstein creavit.»
                                      Stanislaus Lem. «Commentaria astrale.
                                      Iter viginti octavum» (1966), Polonia


Anonymus iam est, alleluia! Ille verus est, ius et primus!
Is est unum de multis, sed nemo cognovit nomen pro fama sua.
Et tamen multi Anonymi sunt, sed unus ius est Anonymus,
Quem omni populi laudant: «Anonymus iam est, alleluia!»

Ille est omni illi, nomen illis legio est pro libertate.
Sic apertae sunt ad illos omnes fores, apertae sunt fenestrae.
Eis sunt non inexpugnabile castella prae nulla civitate,
Et ad primos ictus illorum corruit arduae domus vestrae.

Carmina morte carent, Anonymus magnus non scit oblivionis.
In nomen humanitatis sine nomine vivens in fama sua.
Facens bonum ut incognitus, salvat mundus ab affectionis.
Carthaginem esse delendam. Anonymus iam est, alleluia!

09.06.2012

po polsku:

Anonymus już jest, alleluja!

                                    «Założycielem głównej linii Tichych był Anonymus,
                                    otoczony tajemnicą najściślej związaną ze słynnym
                                    paradoksem Einsteina o bliźniakach.»
                                    Stanisław Lem. «Dzienniki gwiazdowe.
                                    Podróż dwudziesta ósma» (1966), Polska


Anonymus już jest, alleluja! Jest on istny, i pierwszy, i prawy!
Jeden z wielu też jest, jednak sam bez imienia znanego wybuja.
Wielu jest bezimiennych, jednak jest Anonymus dla pieśni i sławy,
Cały lud go wychwala od słów: «Anonymus już jest, alleluja!»

I we wszystkim jest wszystkim, na imiÄ™ ma legion, a jest za swobodÄ™.
Dlań otwarte są wszystkie drzwi wszędzie i wszystkie okna na świecie.
Nie ma twierdz niedostępnych dla niego, pokona choć każdą przeszkodę,
Od pierwszego zaś ciosu mu padnie dom wielki w mocarną więź sieci.

Pieśni jego nie zgnieść, Anonymus trwa bez zapomnienia.
Więc w imieniu ludzkości i świata, nie mając imienia, wybuja.
Tworząc dobro dyskretnie, ratuje ten świat od cierpienia.
Kartagina ulegnie zagładzie. Anonymus już jest, alleluja!

09.06.2012


Walenty_Walewski

Åšrednia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2015-03-09 07:01
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Walenty_Walewski > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się