Nie wiem, czy można marzyć o lobotomii, bo przecież to chyba najtragiczniejsza pomyłka lekarzy, pseudochirurgów ludzkich dusz... Pewnie słyszałeś o jednym z nich - doktorze Freemanie. To straszne, do czego może być - a raczej był - zdolny człowiek, by pozbawić drugiego człowieka odczuwania, przeprowadzając na nim eksperymenty, mające w zamierzeniu na celu zmiany zachowania... Poruszyłeś bardzo ważny temat. Na szczęście ten zabieg jest już zabroniony. Oglądałam niedawno filmik o doktorze Freemanie, proroku "cudownej" metody leczenia chorób psychicznych i strasznie mną wstrząsnął. Freeman systematycznie usuwał pacjentom fragmenty kory mózgowej, utwierdzając się w przekonaniu, że po okaleczeniu zmieniał się ich sposób zachowania... Nie będę mówić jak tego dokonywał, wystarczy poszukać w Internecie... Kto wie, czy można go postawić w jednym szeregu razem z... Hitlerem... Gratuluję odwagi, by przypomnieć o tych tragicznych eksperymentach. Pozdrawiam! |