proszę przyjmij moje milczenie

z pokorą dziś chylę głowę
serce w darze przynoszę
przez łzy spoglądam na ciernie
opuszkami dotykam gwoździ

i ja stałam w grzesznych tłumie
na Golgocie gdzie Cię krzyżowano
wypełniłeś wolę przeznaczenia
lecz czy jej wymowę zrozumiano

zastygła w Twoim oku łez kropelka
w niej tęsknota i ból skrzywdzonych
tyle lat od tamtego dnia upłynęło
człowiekowi człowiek wciąż wrogiem

w półmroku spoglądam na krzyż
bezdźwięcznie modlę się jak umiem
naucz mnie jak Ty przebaczać
przyjąć to czego nie rozumiem

naucz kochać miłością tak wielką
że wszystkie zamknięte drzwi skruszy
bym mogła naprawiać ból tego świata
otwórz mi serce oczy i uszy


anias

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2015-04-02 13:21
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < anias > wiersze >
roman | 2015-04-02 22:17 |
piękna jest Twoja modlitwa, bo tak odczytuje ten wiersz
p_s | 2015-04-02 19:59 |
wiara i nadzieja...
Tadeusz_Gustaw | 2015-04-02 16:10 |
Piękny. Wzruszyłem się. Zawsze uderzają mnie wiersze nawiązujące do męki Chrystusa,ale ten uderzył mnie szczególnie.
Cairena | 2015-04-02 13:31 |
Głęboki, na czasie wiersz.Oj ciężka jest dola człowieka...* pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się