u stóp krzyża

nadziejo, ja wiem
że ty umierasz os­tatnia
lecz gdzie cię szu­kać
gdy wokół sa­me gro­by
i tor­na­do nag­robki po­rywające
przeszłych po­koleń
i his­to­rii ziemi naszej

nie da­jesz zasnąć
gorącym ołowiem ser­ce parząc
łza­mi oczy, niczym kwa­sem wy­palasz
pro­wadzisz mro­kiem w niez­na­ne
niczym kat na zat­ra­cenie
ja­koby Cha­ron swoją łodzią
rzeką za­pom­nienia chcesz przepławić

wciąż szu­kam twych śladów
blas­ku ka­gan­ka w tu­nelu
bo wiem że jes­teś w duszy za­kamar­kach
niczym w ka­takum­bach dziejów
choć niewi­doczna ogień pod­sy­casz

więc wskaż swe bla­de ob­licze
wskaż źródło twe­go is­tnienia
i tu na dróg roz­sta­ju, pod krzyżem
pozwól uwie­rzyć po raz os­tatni
i żyć, je­go tes­ta­men­tem


Adamo70

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2015-04-23 20:41
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Adamo70 > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się