u stóp krzyża
nadziejo, ja wiem
że ty umierasz ostatnia
lecz gdzie cię szukać
gdy wokół same groby
i tornado nagrobki porywające
przeszłych pokoleń
i historii ziemi naszej
nie dajesz zasnąć
gorącym ołowiem serce parząc
łzami oczy, niczym kwasem wypalasz
prowadzisz mrokiem w nieznane
niczym kat na zatracenie
jakoby Charon swoją łodzią
rzeką zapomnienia chcesz przepławić
wciąż szukam twych śladów
blasku kaganka w tunelu
bo wiem że jesteś w duszy zakamarkach
niczym w katakumbach dziejów
choć niewidoczna ogień podsycasz
więc wskaż swe blade oblicze
wskaż źródło twego istnienia
i tu na dróg rozstaju, pod krzyżem
pozwól uwierzyć po raz ostatni
i żyć, jego testamentem
Adamo70
|