tylko popatrzę




jeszcze raz wróciłeś
jak to się zdarzało po ciężkiej nocy
suchością w gardle niemiłą
ale łez nie otarłeś z oczu

wilgocią porannej mgły
mdłym zapachem wspomnień
bo przecież znów zakwitły bzy
i ten krzyk w gniazdach głodny

delikatna zieleń brzozy
zawiązki owoców brzoskwini
od nowa przed nami otworzy
przestrzeń którą co dnia tracimy

wróciłeś ostatni raz
pora byś zapomniał do mnie drogi
jakkolwiek płomień zgasł
a ja popatrzę jak odchodzisz


szybcia

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2015-05-15 18:42
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > < wiersze >
ewik | 2015-05-18 19:39 |
Wiersz, który porusza i podejmuje ważny temat oddalenia od drugiej osoby. Uczucia też nie są wieczne i ich płonień wypalił się.
Cairena | 2015-05-16 18:18 |
Nadchodzi czas, kiedy człowiek staje się obojętny, wszystko wygasło i nie ma po co wracać...prawdziwe słowa*
Wierzbina | 2015-05-15 22:55 |
poruszyłaś ważny temat w wierszu
anias | 2015-05-15 20:36 |
Szybcia Twój wiersz jest piękny, wymowny ... :)
p_s | 2015-05-15 20:34 |
mi brak frazowania, a nawet gramatyczne potknięcia nie przeszkadzają tam, gdzie w piękny sposób pisze się o sprawach ważnych ( i o tych mniej też), słowo to jest potęga
szybcia | 2015-05-15 19:51 |
@ nuel-no cóż-moja polonistka jest innego zdania :) ale nie martw się ,nie mam aspiracji do Nobla z dziedziny literatury :) pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się