Frustrat

Spadają dziś na mnie żelazne kalumnie
podchodzę więc do nich spokojnie, rozumnie
pytam uprzejmie: jaki to cel macie,
że to w zbijanego tak ochoczo gracie?
Głowa moja łatwo zbić się nie da
poradzę sobie z wami, jeśli tylko trzeba!
Aż odrzekły: toż nie własna to ochota,
i że to u góry, marny idiota,
siedzi tam, frustrat zgarbiony
i brud rozrzuca na wszystkie strony.


Lidia_Wiktoria

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2015-06-22 08:47
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Lidia_Wiktoria > wiersze >
kazap57 | 2015-06-23 20:22 |
niestety oszczerców jest wielu - pozdrawiam
Mim | 2015-06-23 00:12 |
xD ponawiam xDD frustrat ^^
Lidia_Wiktoria | 2015-06-22 20:35 |
Uderz w stół, a nożyce się odezwą :D
Ziela | 2015-06-22 11:21 |
Rymowany lecz trochę za prosty… 5=
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się