pod rynną


nocą
deszczową ulicą
włóczą się wspomnienia

zziębnięte
z wyrzutem zaglądają w okna

czuję duszące
objęcia ich spojrzeń

pomiędzy strugami
rozmytych świateł i dźwięków
twój głos i uśmiech

twój na pewno

tak
najchłodniej jest nad ranem
przyjdziesz
wiem to

wraz ze słońcem


Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2015-07-26 22:07
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się