Kobieta z pociągu

Cztery ściany wciąż nie takie
Obyta w głos się unoszę
Nie znoszę,milczę
Patrząc w odbicie okienne
Całkiem znane,jednak obce
Obłe zdeterminowane
Czerwony szal okrywa me ramiona zamrznięte
Bez dotyku,wyschnięte...
I na nowo kroczę do powrotu
Inaczej widzę,inaczej czuję
Jakby nie patrzeć-bez emocji snuję
Wątek miłosny motyli


Paulaa

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2015-09-02 20:50
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Paulaa > wiersze >
Ziela | 2015-09-02 21:46 |
Dość ciekawy. Przewrotne zakończenie…(+) 5-
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się