Osobowość mnoga



wierzyła że ma rozdwojenie jaźni
w jednym ciele dwie ukryte osoby
jedna z nich to dobra żona i matka
która nie szczędzi sił by swój dom chronić

o drugiej trudno coś napisać miłego
wyuzdana kochanka wieczna kłamczucha
która zawsze spadała na cztery łapy
jakby ktoś ją ocalał i nad nią czuwał

obydwie walczyły ze sobą latami
nieprzespane noce i ciągnący się strach
aż w końcu ta dobra zabiła złą w sobie
tylko wspomnień nie chce zabrać ze sobą czas



ewik

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2015-09-07 07:50
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < ewik > < wiersze >
szybcia | 2015-09-10 22:00 |
Ewuniu- wspomnienia są jak cień,nigdy nas nie opuszczą*********
kazap57 | 2015-09-10 20:57 |
Ewo zatrzymał mnie Twój wiersz na dłużej - bardzo głębokie przemyslenia - i otwartość - pozdrawiam
podszepty_gor | 2015-09-07 23:46 |
Wyuzdana klamczucha miała diabła za sobą który chronił i mamił .Nadszedł czas wzgardy nad sobą i życie zmienił . puki życie w piersi dech dał łaski skruchę by zbliżyć się do Boskiej woli i wybaczyć sobie co Bóg już wybaczył by żyć w zgodzie z sobą.. Piękny wiersz...Pozdrawiam serdecznie...
AngelEole | 2015-09-07 16:34 |
wyuzdanej*
AngelEole | 2015-09-07 12:28 |
Wykonanej kochanki mężowi chyba jednak trochę szkoda :-)
Madame_Heloiza | 2015-09-07 09:00 |
Bardzo intrygujący
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się