Los
Kpi ze mnie gdy chce
Bawi jak szmacianą lalką
Trzyma w swych dobrych rękach
By potem rzucić w kąt.
Tak mało daje a tak wiele odbiera
Nie pyta czy jestem gotowa
Karmi marzeniami
By potem nie w czas je odbierać .
Czy choć przez moment
Zadał sobie trud by pomyśleć ,
- ile siły wkładam w to
by po upadku móc się pozbierać ???
09.09.2015
Ola32
|