Wspomnienie lata
Rozłożone ręce
Konary drzew
zmęczone ciężarem liści
Znękane żarem słońca
Wyczerpane pragnieniem
którego nie było czym gasić
Susza
Cień się skulił zupełnie
Trudno go odszukać
Suchy powiew wzmaga pieczenie
Żadnej oazy
tylko marzenie
by kropla deszczu
spływała po twarzy
16.10.2015
jagodaszydlowska
|