nie rozdrabniaj nad jutrem

dom którego się obawiasz
a myśli krzepiące stawiasz
nie rozdrabniaj nad jutrem
nie przykrywaj bólu futrem

twardo na nogach stoisz
słów czynów gestów nie stroisz
układasz w słońce gorące
rozgrzewasz jak kwiaty
które zakwitają słońcem

dom którego się nie boisz
czujesz w herbacie parzonej
czujesz w obecności
czujesz w miłości

zamiast strachu mrugniesz okiem
przymrużysz zmęczone powieki
niech oczy są mniejsze
lecz nawilżone, silniejsze

strach ma wielkie oczy
więc uciekaj daleko
zanim trauma wskoczy
bijąc bólu rekord

a czas niech sobie idzie
jeśli go sprawdzisz znikasz
zainteresują się dobrzy ludzie
tylko wtedy gdy ich nie unikasz
pracujesz i nie padasz w trudzie

choroba wyniszcza ciało
umysłu i serca nie oddajesz
wymierzasz w chorobę działo
nigdy się nie poddajesz

zło Cię piekło więc koisz balsamem
czujesz w kim masz oparcie, masz bramę
ochronną choć uczucia skulone

''a Twój cały świat to wielki wachlarz barw
sięgnij po ulubione i maluj własne wyśnione''


stratocaster

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2015-10-21 00:27
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < stratocaster > < wiersze >
Viasyl | 2019-04-16 00:29 |
pięknie... daje do myślenia...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się