śnieg

zraniłam Cię
mocniej nie chciałam
za mocno...


podróżując palcami
po butelce od wódki

lód i moja obojętność
śnieżna przestrzeń

(kiedyś będę)
wraz ze śniegiem


zielonylikier

Średnia ocena: 9
Kategoria: Miłosne Data dodania 2015-10-27 17:51
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < zielonylikier > < wiersze >
Autsajder1303 | 2015-10-28 01:47 |
a mnie sie Twoja mini bardzo podoba.
Ziela | 2015-10-27 22:23 |
Doceniam ciekawą metaforykę, początek klapa. 4+
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się