Do mojego wilka

Umieram pod zimnym ciężarem świata
słyszę wycie wilka - stoisz na warcie duszy
świetliste oczy rozpraszają mrok
oczy Twoje przejrzyste
Futro Twoje opoką i twierdzą

Słowem ogrzewasz głaz przebity mieczem
stajesz nadmą w błękicie nieba
z zieleni dębu spoglądasz i czuwasz
nad wilczycą biedną we wnykach

skomle z puszkiem w Twoim miękkim futrze
wypełniając cichym stukotem dusze
silnymi łapami rozwierasz wnyki
zagłuszasz krzyk hipokrytów

Silnymi łapami kopiesz noc całą
Tylko po to by żywą wyciągnąć mnie rano
a nazajutrz znów powrócę - szukając ratunku

proszę strzeż mnie przed sobą samą
strzeż mnie przed słowem głuchym
nie zostawiaj mnie w tłumie hien i myśliwych
zostań ze mną mój wilku


Madame_Heloiza

Średnia ocena: 10
Kategoria: Przyjaźń Data dodania 2015-10-27 22:39
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Madame_Heloiza > < wiersze >
stratocaster | 2015-10-28 15:46 |
Poezja Współczesna - 1st class, zatrzymałaś, dziękuję :):):)
stratocaster | 2015-10-28 11:16 |
od kiczu do poezji, zero herezji ! 6= Moc !!
Ziela | 2015-10-27 22:44 |
Lekki kicz ! 5= Ale mocny !!
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się