ANIOŁ
Anioł spokoju
Znowu się zdenerwował
I za plecami
Siekierę schował
By jej użyć
Już mruży oczy
Już na dworze się chmurzy
Każdą myśl
W głowie waży
By nie wybuchnąć
Zawczasu
Anioł spokoju
Jest wiecznie spragniony błogiej ciszy
Nawet piszczeć ze strachu
Przestała mysz
Cisza, cisza musi być
LESIAK
|