Dwa kieliszki

noc, jak ogromny płaszcz
spójrz, gwiazd dziś na nim brak,
czasu przędzie nić
stół, nie nakryty wciąż…
niespełnione nigdy sny i mrok na poduszce
rano odciśnięty ślad…
miałaś przecież przyjść?

na strunach ciszy gra
moich myśli bezmiar pustych chwil
czy wciąż za wcześnie jest…
przy świecy cieple gwar
zaplątana w pozory ćma
i różami pachnie dom…

dłonie składam w wiersz
modlitwy o tak zwyczajny cud
na pustych kartkach ścian pisane
myśli o tęsknotach za
i tylko dwa kieliszki drżą
w wątłym świetle spojrzeń…

dla ciebie znowu wzrok
za oknem kupił już kolejny
złudny cień na kamyczkach gdy
grzężnie w żwirze odgłos
spóżnionych czyichś stóp
a miałaś to być ty…

to wszystko


Adnotacje

Średnia ocena: 9
Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-06-18 23:13
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Adnotacje > < wiersze >
staszek | 2006-06-24 19:30 |
napełnij kielichy miłoœciš Piękny wiersz
Beguine | 2006-06-19 09:39 |
œwietny klimat !
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się