Moi
Żaden z nich mnie nie kochał
Kochali moje oczy
Patrzyli w nie jak zaczarowani
Jakby czekali, że zobaczą w nich prawdę
Ja ich nienawidzę
Są jak dwie studnie
Tylu się w nich już utopiło
Chcieli za nie oddać część siebie
A umierali w nich
Nawet moje ręce nie dały rady ich uratować
Tylko czekam na tego kto powie
''Masz najbrzydsze oczy na świecie''
someonewhonow
|