Pinokio

Majster strugając Pinokia,
uśmiechał się i życzył wszystkim dobrze.

Na początku kukła, nie tylko była z drewna
ale też miała drewniany rozum i serce.
Chęcią pajacyka było zostać chłopcem.
Wylewał on łzy drewniane.
Lecz nawet wróżka została niewzruszona.

Lecz była jednak nadzieja.
Pinokio został obdarzony cząstką miłości Dżepetta.

Zasłużył się w końcu nie jednym.
W nagrodę, dobra czarodziejka spełniła jego marzenie.

Zawsze jest iskierka nadziei.
Co los poskąpi, może jeszcze zwrócić.






Ziela

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Dla dzieci Data dodania 2015-11-13 12:23
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ziela > < wiersze >
szarotka | 2017-03-06 21:08 |
ble ble ble
ewik | 2016-02-24 09:09 |
Chyba każdy z nas wychował się na bajce o Pinokiu i dlatego bohater Twojego wiersza jest mi bliski. Jedynie ostatnie słowo nie pasuje mi do całości, gdyż jak poskąpił to według mnie nie ma co zwracać a jedynie może darować.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się