Szkoła życia
I znowu coś się w mym życiu stało..
Coś istotnego ,
bo ręka pisała ,
a serce zadrżało ..
Raz coś pięknego ,
się przybłąkało i pod drzwiami stało..
Wtedy oczy błyszczały ,
ręce witały..
Razu drugiego nie było wesoło..
Wszystko ból sprawiało w koło ..
Powieki zaciskały się same,
a serce było cierniem odziane..
I tak wszystko się w życiu zmienia
z radości w cierpienia ...
Lecz inne miary wszyscy posiadamy ..
I ty życia szkoło sprawiasz że raz nam smutno ,
raz wesoło..
EDZIK
|