Wyjście z ...



ciemne burzowe chmury
przytłaczają swoją barwą
wiatr przychylności rozdmuchał
oddech czarodzieja dobroci
czuwając nad pogrążonymi w smutku
przywrócił blask licom

zza chmur wyjrzało słońce
niebo rozjaśnił błękit
wyleciały ptaki ukryte z zakamarków
radując śpiewem przyrodę
wszystko nabrało kolorów
dźwięki odzyskały brzmienie
smutek wraz z przygnębieniem
spłynął w górskim potoku
drzewa odzyskały zieleń
oczy rozbłysły nadzieją

wszystko choć bardzo powoli
wychodzi z cienia
aby ogrzać się przy ognisku
jego płomieniami
czas odzyskał równowagę
nawet codzienność pomimo szarości
z wiarą biegnie w przyszłość
głos już nie tak drżący
odzyskał właściwy ton


myśli zaznały spokoju
uformowane w zwartym szyku
podążyły swoją drogą
ciężar spadł w przepaść
zasypany lawiną smutku

a czarodziej
pokiwał z zadowoleniem głową
uśmiechnięty spojrzał
na odrodzenie
i odszedł w stronę potrzebujących
aby darować innym ukojenie

tyś już został uleczony





23.09 - 24.09.2003.



kazap57

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2015-12-05 14:01
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kazap57 > < wiersze >
kazap57 | 2015-12-23 18:05 |
szybcia - serdeczności
szybcia | 2015-12-16 21:46 |
jak bajka....
kazap57 | 2015-12-06 19:59 |
p_s - co prawda to prawda ten czarodziej potrafi bardzo wiele - reszta do nas należy - pozdrawiam
p_s | 2015-12-06 11:47 |
tak, ten czarodziej potrafi wiele zmienić; szkoda jedynie, że nie wszystko
kazap57 | 2015-12-05 16:09 |
aloya - Weroniko - bardzo się cieszę że tak jak i ja wierzysz w owego czarodzieja - serdeczności
aloya | 2015-12-05 15:18 |
Tak...wierzę w czarodzieja czasu tak jak Ty. Pozdrawiam:))
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się