Pies

Panoszy się pies po kuchni.
Prosi o resztki, kiełbasę.
Kładzie się na krzesłach, łóżku.
Otwiera drzwi swoją łapą.

Dotyka mnie mokrym noskiem.

Czuję jego bliskość
i czworonoga nie ganię.

Chwilami mam też odczucie,
że pies chciałby być kimś więcej…








Ziela

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2015-12-20 13:45
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ziela > wiersze >
lekaczbo | 2015-12-20 19:55 |
obraz przyjaźni między człowiekiem a zwierzęciem, 5 :)
p_s | 2015-12-20 14:57 |
"naucz mnie języka braci moich mniejszych wcale nie gorszych bym nigdy nie zawiódł ufności udomowionego spojrzenia miłości wdzięcznej za dotyk wierności większej niż słowo..." - masz ula rację i Franciszek ją miał :-)
ula71 | 2015-12-20 13:58 |
Pies to członek rodziny, stanowi jej godne dopełnienie. "naucz mnie języka braci moich mniejszych wcale nie gorszych bym nigdy nie zawiódł ufności udomowionego spojrzenia miłości wdzięcznej za dotyk wierności większej niż słowo..." - przypomniałeś mi, dzięki!
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się