Sentymentalna podróż duszy
Znowu w sentymentalną podróż wyrusza
I idzie tej rzeki ze wspomnień doliną
Twoim istnieniem dotknięta ma dusza
Jej nurtem jesienne wspomnienia znów płyną
Siada nad brzegiem przygląda się toni
Wspomina urok tamtej jesieni
I ze wzruszeniem po latach goni
Złączonych dłońmi widok dwóch cieni
Ujrzała w jej lustrze swoje odbicie
Pomarszczone jak ta rzeka płynącą tęsknotą
I jak upływa jej marne życie
Szare jak jesień choć zwana złotą
Wieczorem ogrzewa się w cichym pokoju
Ciepłem płynącym z uczuć płomieni
I natchniona w uniesień miłosnym nastroju
Tym wierszem powraca do tamtej jesieni
JanuszJerzy
|