Moje strony
Wsłuchany w morza cichy śpiew
Idąc brzegiem pustej plaży
Dusza ma krąży gdzieś wśród mew
Gdy tchnienie wiatru czuję na twarzy
Widzę jak fal białe języki
Pieszczą brzegu nierówne kształty
Wiatrem rzeźbione piaszczyste pomniki
I konar o skarpę wydmy oparty
Idąc tak z duszą na świat otwartą
W ten morski krajobraz jestem wpatrzony
I z cząstką serca też w nim zawartą
Wszak to są moje rodzinne strony
Tu zachód słońca w swoich promieniach
Barwi obłoki na nieba błękicie
Co odpływają w ostatnich cieniach
By wraz ze wschodem wrócić o świcie
Tu się ma dusza ku niebu wznosi
I piękno słowem na ustach ceni
Słowem co miłość do stron tych głosi
Bo jestem synem tej polskiej ziemi
JanuszJerzy
|