Klejnot duszy
Jeszcze powraca do mnie wspomnienie
Kiedy dorosłość była o krok
Gdy letnie słońce swoim promieniem
Skupiło na niej mój czuły wzrok
Była jak perła lśniąca na plaży
W gronie bursztynów skromnością lśniła
Czaru urokiem wśród innych twarzy
Bo w duszy mojej cenniejsza była
Była jak róża w marzeń ogrodzie
Gdzie inne kwiaty swym wdziękiem kuszą
Nie przyglądałem się ich urodzie
I tylko na nią patrzyłem duszą
Bo była pierwszym mych uczuć darem
Duszy tym pierwszym cennym klejnotem
Co los mi pozwolił na plaży znaleźć
I wciąż pomięci będzie powrotem
JanuszJerzy
|