+ OJCOBóJCA +

W oczach ma mord, pragnienie zemsty.
O skurwysynie myśli bez przerwy.
Jak mógł być dla niego aż takim podłym,
traktować jak by był życia nie godnym(?)

Malec ten bity wyrósł na chłopa
i teraz za wszystkie grzechy mu odda.
Krwią stary spłaci to co mu zrobił,
masakrę dostanie ścierwo to podłe.

Kochać nie umie - miłość zabita.
Wciąż nie rozumie i zębami zgrzyta.
Spójrz w jego oczy i się zapytaj
dlaczego wyrósł z niego bandyta.

Stary zapomniał, nawet nie myśli,
że synek nigdy mu nie wybaczył.
Co znaczy być poniżanym i bitym...
ojciec przed śmiercią się dowie co znaczy.

Wszedł z drzwiami z kopa, tatę już dorwał,
mówi ''syneczku'' gnida ta podła.
Ale syneczka dawno już nie ma,
pyta bandyta : ''tato, jak się masz?''

Rzucił o glebę, sprał ile wlezie...
teraz tatunio jest w wielkiej biedzie.
Bić go już kończąc przywalił z łokcia,
nóż swój wyciągnął i uszy mu obciął.

Potem palcami wydłubał mu oczy,
dwiema garściami też wytargał włosy.
Na koniec z pięści mu w jaja przywalił,
oblał benzyną i żywcem podpalił.


FEMALE_CENOBITE

Średnia ocena: 4
Kategoria: Śmierć Data dodania 2016-01-13 13:16
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < FEMALE_CENOBITE > < wiersze >
Ziela | 2016-01-14 10:54 |
Na artykuł w Angorze… 3
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się