Dlaczego?

Dlaczego ja?

Samotnie błąkam się w mych snach,
lecz znika już powoli strach...
nadzieji widać blask.

Dlaczego tak?

A nie inaczej musiałem żyć
i kiedy już nie chciałem być
od śmierci odwiódł ktoś mnie.

Dlaczego nie?

Ja dłużej dręczyć nie chcę się.
Wybaczam wszystko sobie więc
i do życia znajduję chęć.

Dlaczego Ty?

Ty jedna tylko kochasz mnie
i nie poradzisz na to nic...
widocznie tak musi być.


Mundżi

Średnia ocena: 6
Kategoria: Życie Data dodania 2016-01-15 15:10
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Mundżi > wiersze >
Ziela | 2016-01-16 15:08 |
Podoba mi się budowa. 4
Mundżi | 2016-01-15 16:43 |
A ciebie to cipa nie swędzi, nuelu?
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się