Wybór
Uratuj mą duszę od pożerającej ją złości.
Ta złość jest okrutna i nie zna litości.
Od tego niż bezmyślnie pogrążyć się w źle
wolę wciąż mówić, że Cię kocham
i słyszeć, że Ty też kochasz mnie.
Tam za ścianą wielki kokon
a w nim złych pająków sto.
Nie chcę nigdy ja tam wchodzić
by mnie wnet pożarło zło.
Tyś jest moją ukochaną,
twoje serce to mój dom
a me serce twoim domem,
nie chcę nigdy burzyć go.
Dziś wybaczam moim wrogom
pogrążonym twardo w źle
by me serce było wolne,
aby mogło kochać Cię.
Nie dosięgnie go zza ściany
nawet złych pająków sto,
bo ja miłość twą wybrałem
odrzucając wszelkie zło.
* Dla Joasi *
Mundżi
|