Mandragora
Wiatr trąca liście
mrokiem owiane
w cieniu
tak jak i My
mijają siebie
upijamy się pustką wielu
słów
czasów
pragnień
-płaczesz?
-cierpień połykam ziszczenie..
nagłe wichry
śmierć stanie się dziś
Twym wybawieniem
litości akt
słabość
wtem pragnienie się spełnia
i piękno chcesz dostrzec
lecz wciąż ściska się pętla
i już tylko śmierć
brak odwagi,
byś spełnił pragnień miliony
tak nagle
gdy odżywa w Tobie wola istnienia...
Lolita
|