Polowanie na Kruka
Mocy brak mi w skrzydłach.
Ląduję, lecz gdzie jestem?
Boję się przyznać.
Myślę wciąż chorym sercem.
Wiem, że czujesz ból.
Słabo mi, upadam.
Od Ciebie bije chłód.
Ciężko znów powstawać.
Potrzebuję pary rąk,
co ukołysze serce.
Choćby na końcu świata
bez słów dostanę więcej.
Pragnę ciała przy ciele.
Dwóch światów. Cudów zimą.
I nie mieć zbyt wiele.
I móc odpłynąć.
Tak bardzo brak mi nieba
oglądanego w oczach.
I więcej nic nie trzeba
niż gwiazdy móc oglądać.
Lolita
|