Głód
Jak załagodzić głód czasu i tęsknoty?
Męczący całymi dniami niczym upalne pustkowia
W snach, nocami przejawiający się obrazami dawnego etapu życia
Z zamkniętymi powiekami wystarczy wyciągnąć rękę
Nacieszyć się widokiem i przeżywać wszystko jeszcze raz
Co się dzieje kiedy budzi się dzień?
Z otwartymi, całość chmury przeszłości odfruwa
Goniąca ją zamieć twarzy i głosów podchodzi pod oczy i uszy
Przystaje niepewnie
Przeczekuje chwilę, w której głęboko wierząc
Cofasz się do godziny księżyca wysokiego
Wyciągając kartkę, próbujesz zachować kadr momentu ulotnego
Słoiczek ze łzami szczęścia i smutku wysechł już wczoraj
Jak załagodzić ten głód?
Nasycisz się łzami serce napełniając
W nocy otwierając oczy, ujrzysz cień swój za dnia niewidzialny.
słoń
|