Serce na szybie

Na zaparowanych szybach autobusów
rysuję odruchowo Twoje serce i imię.
Błądzę myślami po chwilach, o których
pamięć nigdy nie przeminie.

Jak ćma, co wokół światła krąży,
by zginąć za chwilę w płomieniu.
Tak ja szukam w Tobie ciepła, którym emanujesz
w miłosnym uniesieniu.

Czy jednak zginę nie długo?
Czy odrodzę się jednak, jak feniks z popopiołów?
O tym zdecyduje los i Twe serce...
pełne niepokojów.


Tomi

Średnia ocena: 6
Kategoria: Miłosne Data dodania 2016-03-29 23:59
Komentarz autora: ZBCK
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Tomi > wiersze >
Ziela | 2016-05-01 17:19 |
Piękne !! 5
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się