Gwiazd naszych win
Przyjdź na chwilę,
Zgaś to światło.
Endorfiny, wpadną w zachwyt.
Popatrzymy znów w miasto,
By ujarzmić nasze gwiazdy.
Świecą, tylko jaśniej,
Gdy siedzimy tu razem.
Lubię, gdy patrzysz na mnie.
Chcę objąć twarz w dłonie moje
I nie potrzeba mi więcej
Choć, wciąż za Tobą tęsknie.
Brzmi to dość banalnie.
Przyjdź do mnie,
Póki świecą nam gwiazdy,
Jak linie papilarne.
Poeisis
|