iluzja


więc tak to jest
gdy zanika ból
do którego zdążyliśmy przywyknąć

bez nas wznosi się księżyc
malejąc
choć przed godziną nie było go więcej

niedowierzając
giniemy w ślepej plamce
wytężonego spojrzenia
za zawstydzoną obietnicą
schowaną teraz dla innych

choć nie pozostało nam nic
poza wzbierającą błogością
czekającego snu
i wspomnieniem ciężkiego dnia
zapinanym dla przyzwoitości
na ostatni guzik

czujemy niesmak
jesteśmy zaskoczeni

jak śniętą rybą
leżącą niczym suchy kawałek drewna
w rażącym słońcu

podczas niedzielnego spaceru
na drodze wśród winorośli

miłość
jest jak czarodziejska sztuczka
żyje chwilą
i nie znosi powtórzeń



Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2016-04-13 10:51
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się