Pożar młyna

Płonął żywym ogniem młyn,
Płonął jak pochodnia,
Płonęły razem z nim
Tajemnice wyryte w murach.

Przechodnie przecierają oczy,
Widzą pogorzelisko.
To już straszydło
Na kolejny czas.

Płonął żywym ogniem młyn,
Pochodnię gasi ojciec, gasi syn!
Pocałunki historyczne
Przemieniły się w dym gryzący.

Na dno serca upadły dwie łzy -
To stary młyn płonący
Poniósł śmierć za miedziaki.


kwaśna

Średnia ocena: 10
Kategoria: Śmierć Data dodania 2016-05-03 23:46
Komentarz autora: nie człowieka, ale śmierć
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kwaśna > wiersze >
Ziela | 2016-05-04 09:46 |
Wzruszyła mnie ta proza ! 5
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się