Spalone
Paliło się moje serce.
Blaskiem była nadzieja a żarem miłość.
Sprzyjał przyjaźni duch,
nie było przykrego i gaszącego uczuć wiatru.
A do ogniska dołożyłem miłe wspomnienia.
Niestety ogarnął mnie później zgubny zachwyt,
roztargniony nie narąbałem drewna symbolizującego pamięć
i nic nie mogłem dodać do paleniska.
W końcu moje serce się wypaliło i został popiół.
Ziela
|