sarkazm ***
musiałam jej pokazać
jak bardzo jestem realna
w swej nierealności
jak bardzo przewyższam
jej chwile zapomnienia
wspomnieniami
- każdym z osobna
od niechcenia
tak bardzo mnie kochasz
że widzisz mnie w bieli
każdego ranka
usłyszysz
gdy upiorna tarcza
odbierze ci sen
ja lasem
i deszczem
już zawsze będę przy tobie
zawsze tam gdzie
nie będzie mnie
***
tea
|